sobota, 25 czerwca 2011

Sny...

Chodź,
Dotknij mojej twarzy,
Niech noc
Dłonie nam prowadzi,
Niech los
Nam wybaczy,
Bo nie przestaniemy -
Żadne z nas nie potrafi
Dotknąć już ziemi,
Choć sięgamy stopami
Czule w siebie wtuleni...
Niech czas
Będzie nam łaskawy,
Niech każde z nas
Kocha czy blisko, czy w oddali.
Zostańmy razem,
Podtrzymując własne
Marzenia, chwile, sny,
Lecz nie wiem, czy
Przetrwam, gdy ścianę tych iluzji
Z rana rozbije ktoś, próbując mnie obudzić...